W ostatnią niedzielę tj 14 czerwca niestrudzona grupa wyruszyła w trzeci marsz z kijkami, tym razem obrała za cel Hutki Kanki. Pierwszy otwierający sezon 2015 odbył się wokół Świniuszki, drugi do Chechła na świeżo pieczoną rybkę. Spora grupa, 10 pań i 3 panów pokonała dystans ..... km w wyjątkowo sprawnie. Dopisała pogoda,  humor i sprawne nogi. Tym razem na trasie nie było niespodzianek ani zmyłek, za to zaobserwowaliśmy zmiany jakie zaszły na Hutkach od zeszłego roku. Odwiedziliśmy sołtysa tej wioski i mieliśmy okazje obejrzeć jego ciekawą posesję z pięknymi różami. Tradycyjnie były pieczone kiełbaski na nieopodal usytuowanym biwaku leśnym. Biwak z zadaszonymi stołami, z paleniskiem i  bieżącą wodą i nawet z przygotowanym drewnem, im. sierżanta Grzegorza Załogi jest zadbany, czysty. Opodal przy czerwonym szlaku powstała altana ze stojakami na rower dla przejeżdżających szlakiem  rowerzystów. Będąc posileni i odpoczęci w dobrych nastrojach, powrót zdawał się być krótszy.